• Strona główna
  • Lista artyku��w
  • Towarzystwa Ubezpieczeniowe a Orzecznictwo Sądowe
  • Artykuďż˝y

    Towarzystwa Ubezpieczeniowe a Orzecznictwo Sądowe

    Orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz interpretacja przepisów ubezpieczeniowych  (wykładnia)  organów nadzoru jest......

    Orzecznictwo Sądu najwyższego oraz interpretacja przepisów ubezpieczeniowych  (wykładnia)  organów nadzoru jest bardzo szerokie i precyzyjne.

       Opisuje wszystkie, lub prawie wszystkie przypadki budzące wątpliwości, lub rodzące konflikty na styku towarzystwo ubezpieczeniowe - klient. Jednak dzięki owym publikacjom nie powstaje automatyczna przekładnia, która reguluje i obliguje zachowania ubezpieczycieli względem klienta i odwrotnie. Niesubordynacja TU względem Urzędu Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych, Rzecznika Ubezpieczonych, Urzędu ochrony Konkurencji i Konsumentów, oraz orzecznictwa  Sądu Najwyższego jest niemal powszechna.

          TU mimo w miarę precyzyjnego prawa zawartego w Kodeksie Cywilnym oraz ustawach dotyczących ubezpieczeń, nadal mają w swoich ogólnych zapisy sprzeczne z prawem i orzecznictwem oraz zaleceniami i opiniami organów nadzoru. Jedne są łamane z premedytacją i obliczone na naiwność klienta (zapisy dotyczące wręczania i zaznajamiania klientów z ogólnymi warunkami - w umowach zwykle zamieszczone na końcu polisy), na jego stan majątkowy (większości klientów nie stać na drogie i niepewne sprawy sądowe ), nieznajomość dość skomplikowanego prawa itp. Przewaga towarzystw nad klientami (merytoryczna, prawna, majątkowa ) jest tak ogromna, że rodzi to poczucie bezkarności , skutkuje sprzecznymi przepisami w OW oraz często aroganckim podejściem do klienta. Dla towarzystwa ważne jest ściągnięcie składki i wygenerowanie zysku. Obowiązkowe ubezpieczenia gwarantują ubezpieczycielom klientów podzielonych proporcjonalnie w stosunku do wielkości firm ubezpieczeniowych na rynku.  To daje poczucie bezpieczeństwa finansowego i pozwala narzucać nieuprawnione zapisy oraz stosować takie praktyki. Czyli opinie i zapisy prawa to jedno,  a działania TU - drugie.

        Klient musi płacić składki i nawet nie ma się gdzie odwołać. (nadzór nad TU jest bezradny i nie może egzekwować przestrzegania prawa od TU, bo ma za małe instrumenty prawne, a sądy są drogie), a na koniec nie dostanie odszkodowania z niewyjaśnionych do końca powodów. Prawo łamane jest praktycznie na każdym etapie: poczynając od opisu szkody, zawierania umów (zawyżona suma ubezpieczenia w stosunku do wartości pojazdu), likwidacji szkody (rozliczanej jako całkowitej - dopasowywanie wyniku do założeń), wypłaty odszkodowań ( opóźnienia w likwidacji i wypłacie), kwestionowanie rachunków(zaniżanie kosztorysów, weryfikacja kosztorysów rzemieślniczych).

           Wymienione na początku organy nadzorcze mają różne kompetencje, np. UKNUiFE nie może za TU zmienić decyzji ubezpieczeniowej, ale może spowodować czynności kontrolne, rzecznik ubezpieczonych ma co prawda kompetencje do wznowienia postępowania, ale niezmiernie rzadko z tego korzysta. Ostatnio natomiast UOKiK interweniował w wielu spornych sprawach, dzięki czemu zapadły korzystne dla klientów rozstrzygnięcia, a to z kolei doprowadziło nawet do wycofania przez PZU wyjątkowo niekorzystnych zapisów w ogólnych warunkach dotyczących wyimaginowanych obowiązków klientów w trakcie likwidacji szkody.

         Choć ww. organy nie w pełni wykorzystują swoje kompetencje, to dochodząc swoich praw należy powoływać się na wszelkie ich czynności i ewentualne stanowiska w konkretnych sprawach. Dodatkowo przemawia za tym fakt, iż klient nie ponosi żadnych kosztów związanych z wystąpieniem do ww. organów. Zachęcamy zatem do korzystania z tej drogi dla wykazania swoich racji prze TU.

    Opracowanie według stanu prawnego na 08.03.2013 r.



    Artykuł opracowany przez
    Kancelaria Prawna Kurier






    Biura rachunkowe


    Warsztaty samochodowe